sobota, 7 grudnia 2013

Urodziny mojego Tatusia

To był niezwykły dzień. Panowała uroczysta atmosfera, bo Tata miał swoje święto - urodziny. Usłyszałem, jak mówił do Mamy (bo Ona znów się rozpłakała. Tym razem chyba dlatego, że nie miała dla Tatusia prezentu): "Dałaś mi NAJPIĘKNIEJSZY PREZENT, jaki kiedykolwiek otrzymałem..." I bardzo mocno nas - to znaczy mnie i Mamusię - przytulił.

Tym prezentem urodzinowym jestem JA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz